Oprowadzał nas wspaniały przewodnik pan Michał. Pasjonat, dzięki któremu historię dosłownie chłonęliśmy do ostatniej kropli. I zwiedziliśmy miejsca na co dzień dla zwiedzających niedostępne. Przedstawiona historia obejmowała czas od powstania koszar, poprzez budowę Cytadeli, okres powstań narodowych ze szczególnym uwzględnieniem Powstania Styczniowego, I wojnę światową, okres Bitwy Warszawskiej, Powstanie Warszawskie i czasy po II wojnie światowej. Losy Romualda Traugutta, ks. Ściegiennego, Stefana Okrzei, imię którego nosi jedna z wyszkowskich ulic, i, oczywiście, Józefa Piłsudskiego.
Przewodnik nie ograniczał się do samego opowiadania. Były również inscenizacje, w których świetnie odnajdowała się nasza Alicja. Podczas całej długiej wędrówki po wnętrzach muzeum i jego otoczeniu nikt się nie niecierpliwił, nie narzekał (na nudę czy ból nóg), a zwiedzanie i słuchanie trwało ponad 5 godzin (sic!). Nie przypominam sobie, być gdziekolwiek indziej trwało dłużej. Rekord dla nas, a także - jak się okazało - i dla samego pana przewodnika. Ale naprawdę było warto. Odbyliśmy podróż w czasie.
Nasza ekipa spisała się na medal. Docenił to przewodnik podkreślając "Taka grupę to aż chce się oprowadzać".
Mieliśmy dalsze rozległe plany wycieczki (po wyjściu z Cytadeli), ale po tych 5 godzinach zwiedzania obraliśmy jedyny słuszny kierunek -> do domu.
Andrzej Grajczyk
Wycieszka została zorganizowana przez Fundację nad Bugiem w ramach projektu „JulKlandia. Pedagogika niekonwencjonalna w 2025 roku” - zadania z zakresu zdrowia publicznego zleconego przez Gminę Wyszków.
Zwiedzanie Cytadeli Warszawskiej



























