Zaczęło się od komunikatu shihana Andrzeja: „W podsumowaniu Waszej/naszej dotychczasowej tegorocznej działalności. Waszego zaangażowania, frekwencji na spotkaniach i zajęciach, rzetelności w realizacji naszych wspólnych postanowień pedagogicznych i sugestii: ORGANIZUJEMY „NAGRODOWĄ” WYCIECZKĘ W NAJBLIŻSZĄ SOBOTĘ 17.05.2025. Wycieczka do Muzeum Wsi Mazowieckiej - skansenu w Sierpcu. Picie i prowiant we własnym zakresie. Na wycieczkę zostają zakwalifikowani” i tu pojawiła się lista nagrodzonych.
Zebrał się cały bus, umówiony został przewoźnik – jedyne, co mogło zawieść, to pogoda. Prognozy były niejednoznaczne. Ale wszak kto nie próbuje, ten nie wygrywa. Zaryzykowaliśmy i zostaliśmy nagrodzeni. Padało w drodze do skansenu, padało, gdy wracaliśmy, za to przez ponad 4 godziny spacerowania po skansenie ani przez chwilę! Tak, co chwila zmieniała się pogoda – raz było słonecznie, raz pochmurnie, lecz nie deszczowo. Tylko chmury na niebie tworzyły niesamowite krajobrazy, którymi można się było zachwycać.
A skansen? Wspaniały! Rozległy, ciekawie ukształtowany w naturalnym terenie dawnego podsierpeckiego majątku Bojanowo. Rozległe łąki i pola, rozciągnięta wzdłuż drogi wieś rzędowa złożona z 9 zagród włościańskich, zagroda młynarska z wiatrakiem, zespół dworski z murowanym dworem otoczonym parkiem (w nim wozowania, galeria z setkami rzeźb głównie sakralnych wytworzonych głównie w XX wieku przez twórców ludowych), zespół karczemny z karczmą, kuźnią i chałupą kowala, drewniany kościół wraz z dzwonnicą oraz XVIII- wieczny drewniany dwór. Bogato, prawda? Było gdzie spacerować, co zwiedzać!
Dodatkową atrakcją były organizowane co raz pokazy rzemiosła. W kuźni młodzież na zmianę zmieniała się przy miechu, dzięki czemu kowal mógł skupić się na pokazie wykuwania na wielkim kowadle podkówki oraz noża. Na podwórzu jednej z chat mogliśmy przyglądać się kunsztowi plecionkarza wyplatającego z wikliny kosze, opałki, inne przedmioty użytkowe. W małej izdebce innej chaty przysłuchiwaliśmy się szewcowi, który przybliżał tajniki wykonywania skórzanych butów. We wnętrzu wiatraka przyjrzeliśmy się, jak jest skonstruowany, z jakich elementów się składa, a młynarz opowiedział, jak działa. Byliśmy też świadkami uruchomienia wiatraka.
Zagrody wiejskie, które zwiedziliśmy, z pozoru podobne, różniły się od siebie. Każda pochodziła z innej wsi, inny był rok jej budowy i przeniesienia do skansenu, inna była wielkość, zamożność właściciela, przeznaczenie, wystrój wnętrza. Dlatego z ciekawością zajrzeliśmy do wszystkich. Przyglądaliśmy się poszczególnym obiektom i ich wyposażeniu wspomagani komentarzem słuchanym dzięki audio przewodnikom, w które zostaliśmy wyposażeni.
Wyprawa do skansenu w Sierpcu okazała się bardzo ciekawa. Poszerzyliśmy wiedzę zwiedzając „muzeum na powietrzu”, spędziliśmy ze sobą sporo czasu (a miło płynie czas w dobrym towarzystwie ), wzięliśmy ze sobą dobry humor, pogoda dopisała – czego można chcieć więcej? Tak, można: więcej takich wyjazdów!
Oprac. Artur Laskowski
Wyprawa została zorganizowana przez Fundację nad Bugiem w ramach projektu „JulKlandia. Pedagogika niekonwencjonalna w 2025 roku” - zadania z zakresu zdrowia publicznego zleconego przez Gminę Wyszków.
Wycieczka do skansenu w Sierpcu